No i ani grama tłuszczu. Ricky Esteban mieścił się pomiędzy nimi dwoma - średniego wzrostu, bardzo atrakcyjnie zbudowany. Powiedział Kelsey, że jakieś dwa tygodnie temu spędzili z Sheilą wieczór w mieście i od tego czasu jej nie spotkał. Patrzył na Kelsey z wyrazem zdziwienia w bursztynowych oczach. - Wiesz - powiedział. - Sheila nie jest osobą, która stosowałaby różne miary. - To znaczy? Wzruszył ramionami i odgarnął wilgotne włosy z czoła. - Co dobre dla samca, dobre i dla samicy. Chcę powiedzieć, że ona robi to, co chce robić. Wkurzają, że mężczyzna może obejrzeć striptiz albo podrywać w barze jakąś dziewczynę, a jeśli coś podobnego robi kobieta, staje się naznaczona za to samo. Powiedziała mi kiedyś, że jest głosem swojej płci. Kelsey patrzyła na niego obojętnie, gdy kontynuował: 107 http://www.auto-miarka.net.pl czuła. Może pewien sentyment? Z Dane'em spędziła tylko jedną noc. A jednak wystarczyło, że przez chwilę widziała w jego oczach pożądanie, żeby nie był jej obojętny, czy przyznawała się do tego przed sobą, czy nie. Nie chciała, żeby marnował sobie życie, i nie cieszyła ją myśl, że znów połączył się z Sheilą. Pozostawało to jednak faktem. Na czteropasmowej autostradzie udawało się jej utrzymywać bezpieczną odległość. Potem jednak wjechali na USl, prowadzącą na ląd i do Florida City. Droga zwęziła się do dwóch pasm, oddzielało ich kilka samochodów. Straciła jeepa z oczu. Musiał jednak jechać na północ. Nie spodziewała
czy Larry będzie w stanie to zrobić. Dane najpierw poinformował Jorge'a o tych zdarzeniach. Potem pojechał na północ, najszybciej jak mógł, i dał Jorge'owi fotografię Andy'ego Lathama. Poprosił go o pokazanie jej Marisie. Hector czuł się w kostnicy jak w domu. Skierowano Sprawdź dzieje, po prostu przestanę się martwić. - Nie powiedziałem, że się nie dzieje. Ja też się martwię. Ona ma obsesję na punkcie odnalezienia Sheili. Jakoś do niej nie dociera, że Sheila po prostu pewnego dnia się zjawi. Nate poczuł w karku ukłucie lodowatych igiełek. - No jasne. - Gdyby Kelsey długo nie wracała, zatelefonuję do ciebie. - Nie kładziesz się spać? - Nie, zabrałem ze sobą pracę. Zawsze mam co robić zamiast spania. - No to dobranoc. Powiedz Kelsey, żeby rano do