jest Parker. W razie czego Parker sama znajdzie Jace'a. Jednak

Flic długo leżała w kąpieli, pogrążona w myślach. Liczyła, że ją to uspokoi i pomoże nabrać dystansu do spraw. Wszystko się krystalizowało. Wzdragała się przed tym, a jednak z każdą minutą rzecz stawała się coraz bardziej wyrazista. Wyszła z wanny, owinęła się w szlafrok i wróciła na stanowisko przy oknie w pokoju Chloe. Babka, która przedtem wypoczywała w jej pokoju, rozmawiała teraz w ogrodzie z Johnem Pascoe. - Szlag by to trafił - szepnęła do siebie Flic i po cichu uchyliła okno, żeby coś usłyszeć. - ... więc nie musiałeś przychodzić. - Głos Sylwii. Czyli niewiele straciła. - ...wolę coś robić, niż siedzieć. - Stary John. Niemal słowo w słowo powtórka rozmowy, którą sama odbyła z nim wczoraj. Flic zaczynała się odprężać. Sylwia wciąż miała na sobie szlafrok i obejmowała się ciasno rękami z powodu zimna, więc pewnie lada chwila wróci do domu... 284 Nagle zerknęła w górę. Flic zdrętwiała. Natychmiast cofnęła się o krok. http://www.mojabudowa.edu.pl kelnerki. - Może i tak? - powiedział wolno. - Tym razem chyba jest trochę inaczej. - W słuchawce rozległo się zduszone prychnięcie. - Ja nie wracam, więc ty i Tonio też macie wolne. - Nie wiem jak Tonio, ale ja nie ruszę się z hotelu. Wolę się trzymać z daleka od tutejszych pokus. . - No to do zobaczenia jutro - zakończył rozmowę Tanner. - Trzeba mu było powiedzieć, że niedługo wrócisz - odezwała się Shey, nie kryjąc, że słyszała całą rozmowę. Zresztą to było Tannerowi na rękę. Celowo powiedział Emilowi o unieważnionych zaręczynach. Shey nawet nie zapytała, jak poszła rozmowa z Parker. Chociaż, między

- Biedak! - westchnęła Zuzanna. - Mów dalej - rzuciła Flic. - No i tyle - odrzekła Imogen. - Mick go stamtąd wydostał i zawiózł do Royal Free. - Znowu serce? - spytała Flic. Imogen pokręciła głową. Sprawdź Zuzannie głowa pękała od tego wszystkiego. Znów przypomniała sobie tamto straszne urządzenie ze skóry i stali. A także rysunki. Może stały się podłożem, na którym w zbyt wcześnie rozbudzonym umyśle wy-kiełkowała obsesyjna nienawiść do Matthew, a kto wie, czy nie do wszystkich mężczyzn? W tym stanie ducha można znieść nawet samookaleczenie, jeśli w ten sposób miałoby się ukarać obiekt nienawiści. No tak, ale według Chloe, to Flic była mózgiem i przywódczynią całej kampanii przeciw Matthew. W to akurat Zuzanna mogła uwierzyć, nie dlatego, że Flic była starsza, ale dlatego, że zawsze miała więcej bystrości i inteligencji. Jeśli rzeczywiście cały spisek uknuła Flic, to na pewno stanowiła też oparcie dla młodszej siostry, może nawet namawiała ją do sprawienia sobie fizycznego bólu.