Sparaliżowało ją przerażenie. Starała się za wszelką

wykładać na uniwersytecie w Nowym Orleanie. Normalnie nie opuściłby żadnego z jego wykładów, lecz w obecnej sytuacji... Był jednak na jego wykładzie w Transylwanii, nawet udało mu się zamienić potem z profesorem kilka słów. Wiedział, że po tamtej feralnej nocy profesor kontaktował się z rumuńską policją i powiedział coś, co spowodowało, że detektyw Florenscu ponownie przyszedł porozmawiać z Jeremym, a chociaż nadal nie wierzył w istnienie wampirów, za drugim razem znacznie chętniej i uważniej słuchał jego relacji. - Pan profesor! - Mów mi Bryan. - Podali sobie ręce. - Jak się czujesz? - Dobrze - skłamał Jeremy, który w rzeczywistości ze zdenerwowania znajdował się prawie na krawędzi obłędu. - A Mary? - Dzisiaj chyba nie najgorzej. Lekarze mówią, że skład jej krwi powoli zaczyna się stabilizować i wyniki są lepsze. - To dobrze. RS 99 Bryan podszedł do łóżka, dotknął czoła chorej, jakby sprawdzał, czy nie miała temperatury, lecz Jeremy nie był pewien, czy tak naprawdę nie http://www.robotyciesielskie.com.pl jest z nim nie tak, ktoś z naszych to zauważy, podejrzany zdradzi się prędzej czy później. A potem zastanowimy się, co z nim zrobić. - Sama nie wymyśliłabym tego lepiej. Kiedy wykład dobiegł końca, wybuchła prawdziwa burza braw, ba, Bryanowi zgotowano owację na stojąco, zresztą ku wielkiej irytacji Jessiki. Sean, który wstał również i zapamiętale bił brawo, zerknął na nią z rozbawieniem. - Wiesz, on nie zakradł się do miasta ukradkiem - zauważył ze śmiechem. - Ale dobrze, sprawdzimy go dzisiaj. Co ty na to? - Jak to? Zamierzasz z marszu urządzić przyjęcie? - Nieduże. Zaproszę go do nas, więc będzie tylko nas czworo. Zaraz zadzwonię do Maggie, uprzedzę ją. Posiedzimy sobie przy kawie i pączkach.

- Możemy już jechać? - Jeszcze chwileczkę - poprosiła Kelsey. - Moglibyście obaj wyjść na pół minuty? - Och, przepraszam. Larry odwrócił się i odszedł, a Nate za nim, zamykając za sobą drzwi. Sprawdź - Nie mogę odmówić ci racji. Dobrze, daj mi te akta. Moim zdaniem McCardle znowu zaczął, a ta kobieta znaleziona w zeszłym tygodniu w Dumpster jest jedną z jego ofiar. Trzeba wystąpić do prokuratora okręgowego o nakaz aresztowania. Bobby wyszedł, zaś Sean wbił wzrok w akta, lecz litery wkrótce zaczęły pływać mu przed oczami. Tak, McCardle był niebezpieczny i powinien trafić za kratki,lecz z takim zagrożeniem Sean umiał sobie poradzić, gdyż wiedział, jak przyskrzynić podobnego drania, lecz zło, o którym wspomniał McAllistair... Zaklął, żałując, że tamten w ogóle do niego przyszedł. RS 98 ROZDZIAŁ SZÓSTY